Hooligans

Lenalee

Student Harvardu Matt Buckner zostaje niesłusznie oskarżony o posiadanie narkotyków należących do jego współlokatora. W efekcie zostaje wyrzucony z uczelni na dwa miesiące przed ukończeniem. Wyjeżdża do siostry do Anglii, gdzie poznaje swojego szwagra, Steve'a Dunhama. Jego brat, Pete Dunham, wprowadza Matta w świat "ekip" – grup chuliganów wspierających wybrany klub piłkarski. Po chłodnym przyjęciu Matt zaczyna odnajdywać się w brutalnym świecie bójek, przemocy i ciągłego zagrożenia. Stopniowo zdobywa zaufanie ekipy Green Street Elite i buduje przyjaźń z Petem.

* * *
Mam na płycie, niedługo planuję obejrzeć. Moja siostra jest tym filmem zachwycona, mówiła, że bardzo na nim płakała, bo jest naprawdę zruszający. Z tego wnioskuję, że warto obejrzeć. Wink

AGA

Kiedyś przez przypadek go ściągnęłam a potem skasowałam, a teraz żałuję. Jak oglądniesz Lenalee to powiedz, bo jestem właśnie ciekawa czy fajny.

Lenalee

Jutro na pewno obejrzę i napiszę swoją opinię na temat tego filmu. Wink

Poza tym zauważyliście, że gra w nim Wood, który grał Frodo we Władcy? Smile

Jakoś tak nie wyobrażam go sobie w tym filmie. W takim filmie raczej...

Ethan

To znaczy że to film o kurduplach Very Happy

Bez obrazy Smile

AGA

Frodo był taki słodki. Min. własnie dla tego chcę zobaczyc ten film, chce tam zobaczyć tego aktora.

Lenalee

Jak już wspomniane jest w opisie, film opowiada o tzw. "ekipach", które dla obrony honoru i przekonaniu, że wybrana drużyna piłkarska jest najlepsza, decydują się na bójki, czyli po prostu "ustawki" z kibicami przeciwnych drużyn. Ten film jest szczególnie ciekawy, gdyż mamy możliwość dogłębnie przekonać się, jak wygląda środowisko jednej z takich ekip, a nie oglądać je z wierzchu. Narratorem jest właśnie Matt, który niesłusznie został wydalony z Harvardu.
I ten film zawiera w sobie taki właśnie paradoks trochę. Bo my, albo raczej większość z nas, w takich "ekipach", które decydują się na ustawki, widzi tylko zło, przemoc i niebezpieczeństwo. Oraz oczywiście agresję. A w tym filmie pokazana jest lojalność, zaufanie, przyjaźń, miłość, a nawet zdrada. Życie takich ludzi wcale nie jest łatwe, jest bardzo niebezpieczne. Muszą nie tyle co uciekać przed policją, a bronić się przed kibicami przeciwnych drużyn, które czekają tylko na okazję, aby porządnie im wtłuc.
W filmie tym jest bardzo dużo emocji, świat w nim przedstawiony niesamowicie mnie zainteresował. Pokazane są również tutaj skutki takich bójek, do czego one mogą doprowadzić. Były w tym filmie dwa momenty, w których naprawdę się popłakałam. Absolutnie nie spodziewałam się tego, co wydarzy się na końcu i, prawdę mówiąc, byłam w szoku. Mam mieszane uczucia. Z jednej strony bardzo buntuję się przed czymś takim, a z drugiej... taka obrona honoru, lojalność... Ciężko to ocenić trochę, przynajmniej dla mnie.
Nie spodziewałam się, że ten film tak bardzo mi się spodoba. Jestem pewna, że jeszcze nie raz go obejrzę. Polecam. Wink

edit.
Tytuł oczywiście jest bardzo wymowny, myślę, że nie muszę go tłumaczyć. Zrozumie go nawet osoba, która tego filmu jeszcze nie oglądała. Wink

AGA

Oglądałam wczoraj w TV. Zgadzam se z Tobą Lenalee. Tez mam takie mieszane uczucia. Bo te wszystkie bójki niby są złe, ten cały honor też taki.. no dla nas bronienie takiego honoru wcale tym za bardzo nie jest, to po prostu głupia przemoc, ale mimo wszystko... W tym filmie ekipy zostały przedstawione jako grupy przyjaciół, bardzo fajnych ludzi, których łączy miłość do drużyny, lojalność. Są gotowi stanąć murem za każdą osoba z własnej ekipy, gdy tej cos grozi... Więc jako grupa przyjaciół to naprawdę fajni ludzi. Tylko jakby wyładowują się nie w tym miejscu gdzie trzeba.

Spodziewałam się czegoś trochę innego, ale nie zawiodłam się. Film bardzo mi się podobał. W środku ciekawy, pod koniec wzruszający. Moimi ulubionymi bohaterami byli Pete i Bover. Elijah średnio mi tu trochę pasował, ale był ok, a pod koniec miał niezłą akcję Wink