Kotołak Tom - Ethan [początek opowiadania]

Ethan

Mam coś dla was Smile

Niektórzy wiedzieli, że mam zamiar pisać inni nie. Smile

W każdym razie dodaję kawałek tekstu na próbę.
Przyjmę każdą krytykę ;p
Przedstawiam opowiadanie o tytule Kotołak Tom:
[link widoczny dla zalogowanych]

kontynuacja(całość, jest i to z pierwszego linku)
[link widoczny dla zalogowanych]

Lokarina

Ethan muszę Ci powiedzieć, że nie spodziewałam się czegoś tak dobrego. Opowiadanie naprawdę mnie wciągnęło. Napisane jest fajnym językiem. Czyta się szybko i przyjemnie. Na początku trochę kojarzyłam sobie Toma z Jace'm.

Domyślam się, że w nowej szkole pozna Agnes? Mam dużo pytań, ale poczekam na dalsze części Smile

. Jak się nie wyjaśnią to będę pytać Smile

.

Jestem naprawdę ciekawa co będzie dalej. Fajnie wymyśliłeś te kotołaki, pierwszy raz się spotykam z takimi postaciami. Super.

Mam nadzieję, że szybko dasz nam kolejną część, ja napewno będę czekać z niecierpliwością.

Ethan

Kolejna część dziś wieczorem, albo po północy tak jak to Smile

Na prawdę Ci się podoba?
A dlaczego z Jacem? Jeszcze nie było opisu bohatera, jako tako ;d
Tyle co o włosach, że opadają mu na oczy już. ;d
A opis jego wyglądu się pojawi, nie martwić się Smile

Już mam pomysły na dalszą cześć.
Czekam na dalsze opinie Smile

krytykę również przyjmuję :p

Lokarina

Naprawdę naprawdę Smile

.

A Jace'm dlatego na początku, że wpadł do domu po jakiejś bitwie w obronie ludzi no i tak mi się skojarzyło z nocnym łowcą Smile

. Ale to tylko na początku, potem już nie.

Ja już sobie wyobrażam Toma w pewien sposób, ale jestem strasznie ciekawa jak naprawdę ma wyglądać Smile

.

Chciałabym napisać jakieś słowa konstruktywnej krytyki, ale naprawdę nie ma do czego się przyczepić.

A możesz jeszcze napisać tylko jak długie planujesz to opowiadanie? Mam nadzieję, że długie Smile

.

Ethan

Ile starczy mi pomysłów Smile

Jest ich dużo, więc... zobaczymy Wink

Jak widać piszę to w formie opowiadania, dlatego jest to krótsze ;]
Jeślibym to rozwijał zrobiłbym rozdziały i pisał po około 15-20 stron na jeden Smile

ale jest to opowiadanie więc robię opisy sytuacji i tego co się dzieje po kolei, takie jakby streszczenie. Nie przeszedłem do Agnes jeszcze, więc nie ma tutaj zbyt emocjonalnego pisania Wink

Jak już tam dojdę, chcę dawać opisy z większą liczbą przymiotników itd. Smile

AGA

Ethan, Ty kotołaku!! Haha Very Happy

Nic nie powiem, jeszcze nic Wink

Mam szybkie pytanie i czekam na szybką odpowiedź. Chcesz żebym Ci to jakoś szybko podsumować czy napisć coś długaśnego, bo nie wiem czy ci się chce czytać? Bo długą wersję w głowię mam, ale tam jest dużo czepiania się Very Happy

Choć tak teraz myślę że to trochę bezpodstawne jeśli mówisz że to opowiadanie krótkie i takie streszczone, no ale...

Ethan

A co mam napisać to na rozdziały? Nie chodzi o to że jest streszczone, tylko o to, że to jest jako opowiadanie bo nie zamierzam pisać książki Very Happy

Liczę na pojechanie mnie ;d może być długie ;D
Heh

AGA

Wiem, wiem. Ja po prostu chyba mam jakieś niebotyczne wymagania i czytając to oczekiwałam jakiejś epopei co najmniej Very Happy

Bo ja po prostu porównuje sobie wszystko do książek, a opowiadania są przecież zupełnie inne. Musze zdecydowanie zweryfikować moją listę czepiania się, bo w takim razie jest tam dużo niepotrzebnych rzeczy. No wiec jakoś później napisze te moje wrażenia Very Happy

EDIT:
Tak w ogóle to nie mam żadnego doświadczenie w komentowaniu takich rzeczy, albo pisze za łagodnie albo za surowo, wiec te moje wymysły trzeba traktować z przymrużeniem oka, od razu mówię.

No więc Ethan, do stylu pisarza to Ci trochę brakuje, ale przecież nikt czegoś takiego nie oczekuje Wink

Miałeś parę dziwnych zdań, kilka takich śmiesznych, ale ogólnie to fajnie to napisałeś Very Happy

Naprawdę pozytywnie mnie zaskoczyłeś.
W porównaniu z jakimiś moimi wypocinami to już w ogóle to jest genialne, no ale ze mną to nie ma sensu porównywać.
Pisałeś coś już wcześniej bo nie wiem? Jeśli to twoje pierwsze opowiadanie to naprawdę świetne. Żeby pięknie pisać to albo trzeba się z czymś takim urodzić, albo to wyćwiczyć, no więc wszystko jeszcze przed Tobą.

Już w samym tym początku dużo zawarłeś, fajnie jakbyś jeszcze niektóre z tych rzeczy bardziej rozwinął, np napisał coś więcej o przeszłości Toma, ale niekoniecznie, jak wolisz.

Znalazłam kilka błędów np kilka razy chyba było "z" zamiast "ze". Czasem w dziwnych miejscach były kropki i przecinki, ale to takie szczegóły.

Jeśli chodzi o treść to o parę rzeczy mogę się czepić, to takie głupoty, ale mam dziś czepialski nastrój i nic nie poradzę.

Rozwaliłeś mnie tym tytułem. Śmieszny Wink

Ale to trochę dziwne, koty walczą z wilkami? Chyba że to takie dzikie koty. No ale może być i tak, to nie moja sprawa.
W jednym miejscu było że Tom zmienił postać, a potem odgarnął dłonią włosy. Brzmi trochę jakby kot miał dłonie. Trochę dziwne.
(A tych włosów niech nie ścina Very Happy

- ogólnie to ten moment skojarzył mi się z Pięknymi Istotami, tam było coś bardzo podobnego o włosach na oczach Ethana)
Następna sprawa to Stephen - zachowuje się trochę jak troskliwa babcia. Zupełnie nie mogę go sobie wyobrazić. Taki bez charakteru. Tom wydaje się fajny, choć trochę go wyidealizowałeś.
To chyba tyle.

Wciągnęłam się w to opowiadanie tak jak Lokarina. Nic się jeszcze co prawda nie działo, ale zapowiada się naprawdę interesująco. Jestem bardzo ciekawa jak będzie dalej Very Happy

Ethan

AGA

Łoho, jaki kotołak... Dla mnie to jest tak, jęsli wilkołak zamienia się wilka to kotołak w kota, ale ten z obrazka jest fajowy Very Happy