Forum www.piekneistoty.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Bractwo Czarnego Sztyletu - J.R. Ward

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.piekneistoty.fora.pl Strona Główna -> Książki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lenalee
Anioł Ciemności



Dołączył: 09 Maj 2010
Posty: 491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nie z tego świata.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:30, 17 Sie 2010    Temat postu: Bractwo Czarnego Sztyletu - J.R. Ward

Mroczny kochanek - tom I



To trzymająca w napięciu powieść grozy z fascynującym wątkiem miłosnym w tle. To barwna opowieść o bezlitosnej walce tajnego bractwa wampirów z ich odwiecznymi prześladowcami, rozgrywającej się w realiach współczesnej Ameryki. Członkowie Bractwa Czarnego Sztyletu to młodzi przystojni mężczyźni, sympatyczni, dowcipni, pełni wdzięku. Uwielbiają rap, szybkie samochody i wieczory spędzane w klubach. Mieszkają w przebudowanej na twierdzę posiadłości w Caldwell, w stanie Nowy Jork. Szefem bractwa jest Ghrom - nieustraszony wojownik i namiętny kochanek. To właśnie historia miłosna Ghroma – jedynego wampira czystej krwi na Ziemi - i młodej dziennikarki Beth jest głównym wątkiem fabuły pierwszego tomu serii. Beth jest córką jego starego druha, ale nic nie wie o swoim wampirzym pochodzeniu. Zostaje jednak wciągnięta w wir walki i Ghrom musi postawić na szali wszystko, by ratować ukochaną...

Moja recenzja


"Mroczny kochanek" to lektura przede wszystkim dla starszych czytelników, biorąc pod uwagę często występujące przekleństwa i sceny erotyczne. Oj, dużo scen erotycznych. Jednak to w ogóle nie przeszkadza w czytaniu, bo zapewne dla niektórych czytelników wulgaryzmy i seks to dość... kłopotliwa sprawa i podchodzą do tego niechętnie. Jednak w tej książce autorka ujmuje to wszystko tak, jakby było zupełnie naturalną i normalną sprawą. Seks nie jest zwykłym seksem, jest więzią między bohaterami, Ghromem a Beth, co ja od razu wyczułam. Więzią naprawdę silną i niezniszczalną.

Na samym początku książki przedstawiony mamy słowniczek, dzięki któremu możemy zapoznać się z takimi definicjami, jak Bractwo Czarnego Sztyletu, Broniec, Reduktor czy nawet Wampir oraz wiele, wiele innych stwierdzeń. Dzięki temu można w tej historii łatwo się odnaleźć, bo owe wyrażenia stosowane są dosyć często.

Pierwsza rzecz, na którą zwróciłam uwagę już podczas dłuższego czytania tej książki, to sposób, w jaki zostały przedstawione wampiry. Zupełnie inaczej niż w innych książkach, które do tej pory czytałam. W tej miały one swoją hierarchię, zupełnie jak wilki, lwy czy inne zwierzęta. To bardzo ciekawe, bo po raz pierwszy spotkałam się z czymś takim. No i nie były one "tymi miłymi", przyjaznymi wampirami. Te miały swój charakter, były groźne i niebezpieczne, takie, które lubię najbardziej.

Owa powieść ma niesamowity klimat, bo zawiera grozę, tajemnicę, romans ale również bardzo dużo humoru. Przy wielu dialogach śmiałam się na głos i przez większą część książki miałam na ustach bardzo szeroki uśmiech. Były nawet momenty, w których z oczu popłynęły mi łzy. Wartka akcja, praktycznie cały czas coś się dzieje, chociaż nie tak, aby poczuć zniechęcenie czy mieć wrażenie, że dzieje się to na siłę. Fabuła również sympatyczna - wampiry, które walczą i zabijają, aby przetrwać. Są osoby, które chcą, aby wampiry za wszelką cenę zostały wyeliminowane. Z ciekawością przewraca się kolejne kartki, w oczekiwaniu na to, co nadejdzie.

Bohaterowie, mimo grozy i niebezpieczeństwa, którym emanują, są o dziwo bardzo zabawnymi i przyjaznymi postaciami. Każdy z członków Bractwa jest inny, ma inny charakter, swoje wady i zalety, ale to nie przeszkadza w tym, aby szczerze go polubić. Beth nie jest (na szczęście) żadną Bellą albo Mary Sue, choć nie jest również taką postacią, jakiej się spodziewałam. Jest twarda i potrafi czasami postawić na swoim, ale nie zdobyła mojego uznania tak bardzo, jak Bractwo Czarnego Sztyletu.

Dużo uwagi poświęciłam imionom członków Bractwa, bo są naprawdę... oryginalne (żeby nie napisać - dziwaczne). Po angielsku brzmią zdecydowanie lepiej, tłumaczka popełniła naprawdę duży błąd, próbując tłumaczyć te imiona na nasz rodzimy język. Kiedyś na jakiejś lekcji polonistka powiedziała mi, że imion i nazw własnych się nie tłumaczy, co tłumaczka nieudolnie próbowała zrobić. Ale cóż, nie da się wywinąć hełmu na drugą stronę, a jeżeli ktoś już spróbuje, widać efekty. Wtedy wychodzą kwiatki i nic dziwnego, że czytelnicy są niezadowoleni i wkurzeni na osobę, która pokusiła się o takie tłumaczenie.

Ogólnie książka ma u mnie bardzo duży plus i naprawdę do niej zachęcam. Można się rozerwać i przy okazji szczerze pośmiać. Ja z niecierpliwością wyczekuję, aż zdobędę drugi tom.

Ofiara krwi - tom II



Bractwu Czarnego Sztyletu udaje się wygrać bitwę z Korporacją Reduktorów, ale wojna toczy się dalej. Ghrom wraz z garstką towarzyszy musi zadbać o bezpieczeństwo swego ludu. Przeciwnicy są coraz okrutniejsi, a na dodatek Bractwo może stracić swojego najdzielniejszego wojownika. Rankohr, piękny i niezwyciężony wampir, zakochał się bez pamięci w Mary, która nie dość, że jest człowiekiem, to w dodatku jest śmiertelnie chora. Tym samym złamał obowiązujące w świecie wampirów zasady, czym naraził się na gniew Pani Kronik.

Niechcący sprowadza na Bractwo wielkie niebezpieczeństwo: przeciwnicy planują śmiertelny atak, a tymczasem Pani Kronik chce, by złamanie jej przykazań zostało surowo ukarane. By uratować siebie i swoją ukochaną, Rankohr musi przezwyciężyć straszną klątwę, która ciąży na nim od stu lat. Tylko wówczas będzie miał szansę uniknąć śmiertelnego zagrożenia. Także Mary musi podjąć swoją walkę...

Wieczna miłość - tom III



Trzeci tom cyklu: walka z odwiecznymi przeciwnikami wampirów toczy się dalej, ale oto na Bractwo spada kolejny cios. Bracia bliźniacy, Furiath i Zbihr, zostają uwikłani przez los w dramatyczny splot wydarzeń. Swego czasu Furiath uwolnił swego brata z rąk okrutnej Posiadaczki. Mimo że od tego czasu minęło ponad sto lat, Zbihr nie potrafi zapomnieć cierpień, których doświadczył. Zraniony na ciele i duszy jest najbardziej ponurym, zamkniętym w sobie i budzącym grozę wojownikiem Bractwa. Dopiero gdy spotyka piękną Bellę, która najwyraźniej jest w nim zadurzona, nagle budzi się w nim dawno pogrzebane uczucie: nadzieja. Tymczasem jego brat, który od dawna żyje w narzuconym przez siebie celibacie, również zaczyna interesować się Bellą. Gdy młoda wampirzyca zostaje uprowadzona przez jednego z reduktorów, bracia muszą przezwyciężyć wzajemne animozje i ruszyć ukochanej kobiecie na ratunek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ethan
Zawieszony/a



Dołączył: 15 Maj 2010
Posty: 475
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tybet
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:34, 17 Sie 2010    Temat postu:

Tom 1 Very Happy jak to było? Wulgaryzmy i sceny erotyczne Very Happy Hm, może być ciekawie x)
Ale tak ogólnie to chodzi o ten wątek miłosny Wink Coś dla mnie Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Diana
Zbieracz Powieści



Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 265
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Lubliniec Xd
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:37, 17 Sie 2010    Temat postu:

Czytałam tom pierwszy, fajne ale nie powaliło mnie na kolana. Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.piekneistoty.fora.pl Strona Główna -> Książki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin